Zapowiedź Grand Theft Auto IV
Grand Theft Auto - tego tytułu raczej nie trzeba przedstawiać nikomu, kto choć słyszał lub miał przyjemność zagrać w jedną z części tego bestsellerowego i kontrowersyjnego cyklu zapoczątkowanego w 1997 roku. Od dawna programiści pracują już nad nową częścią nazwaną "czwórką". GTA IV będzie całkiem inne, a niżeli poprzednie odsłony. Chcę wam przybliżyć tą zapowiedzią najistotniejsze fakty jakie przyniesie ze sobą nowe dziecko Rockstar Games. Jak wiecie w internecie krążą różne plotki, jak ma wyglądać nowa część, kim będziemy grać, jaki będzie teren działania itd.. Jak na razie R* chowa wszystkie informacje w tajemnicy przed graczami. Teraz zapraszamy Was do przeczytania zapowiedzi GTA IV.
Akcja...
Zgodnie z oczekiwaniami mamy tu do czynienia jak najbardziej z grą akcji. Pozwala nam ona przejąć kontrolę nad głównym bohaterem. Zabawa będzie polegać przede wszystkim na wykonywaniu przeróżnych misji, które mają nas doprowadzić do końca fabuły. Oczywiście w grze będą dostępne różne środki lokomocji. Wirtualny świat zwiedzimy przede wszystkim na piechotę, jeżdżąc różnymi pojazdami np. autami osobowym, motorami i innymi jakie przygotują nam twórcy. Nie zabraknie także pociągów, które mieliśmy okazję obejrzeć na prezentowanym niedawno trailerze.
Fabuła...
Jak na razie o tym aspekcie gry wiemy niewiele. Naszym głównym bohaterem gry będzie Niko (skrót od imienia Nikolai) Bellic, jest on 30-letnim wschodnio-Europejczykiem(prawdopodobnie pochodzi z Rumunii). Do przyjazdu do Ameryki przekonał go list kuzyna Romana Petronova, który zachwalał życie w Liberty City. Jednak tak naprawdę Roman miał kłopoty, a list do Nika miał go skłonić do przyjazdu i wyciągnięcia z kłopotów kuzyna. Znaczącą rolę w fabule odegra skorumpowany gliniarz Francis McReary, który zleci Ci między innymi zlikwidowanie Tom'a Goldberg'a znanego prawnika w LC. Akcja rozgrywać się będzie w fikcyjnym mieście Liberty City wzorowanym na Nowym Jorku (o czym przeczytacie dalej).
Dlaczego ponownie Liberty City?
Zapewne pamiętacie GTA 3, tam akcja rozgrywała się w Liberty City, więc dlaczego w IV powrócimy do LC? Celem R* jest odwzorowanie i oddanie klimatu największej metropolii i symbolu U.S.A, Nowemu Jorkowi. Tym razem tereny jakie przyjdzie nam zwiedzać to jedno wielkie miasto (Liberty City). Jak się już powoli domyślacie osadzenie wszystkich części w Ameryce było strzałem w dziesiątkę. Rockstar Games jest dumne z GTA3 i jej trylogii okraszone subtelnym Brytyjskim humorem i niuansami Amerykańskiej kultury. Niektórzy gracze są oburzeni, że w najnowszej odsłonie GTA wybrano LC, lecz zdaniem Houser'a każdy kawałek miasta nie będzie monotonny, a nie jak to miało miejsce w San Andreas (pustynia, las...).
Wielkomiejskie życie...
Liberty City jest miastem, w którym przyjdzie nam grać. Miasto to będzie repliką Nowego Jorku, będzie ono podzielone na dzielnice wzorowane na tych z NY: Algonquin (Manhattan), Dukes (Queens), Broker (Brooklyn), Bohan (Bronx), Alderney (New Jersey). Każdy obszar będzie miał charakterystyczne cechy, architekturę budynków, będzie także zamieszkany przez inny typ ludzi, a po ulicach jeździć będą inne typy samochodów. Każda dzielnica przy wjeździe będzie miała tabliczkę z nazwą danej dzielnicy. Obszary te będą łączone przez mosty, tunele, linie kolejowe i metro. Czyli tak jak w prawdziwym Nowym Jorku! Miasto będzie żyło i tętniło własnym życiem. Nie obejdzie się także bez charakterystycznych budowli, które możemy zobaczyć na trailerze GTA IV, który prezentuje nam: Statuę Wolności (Statue of Happiness), Empire State Building, Budynek Chrysler'a, Budynek MetLife (nazwa tego została zmieniona przez panów z R* na GetALife) Katedra św. Patryka i ulica Times Square (Star Junction). Nowością będzie korzystanie z kafejek internetowych, w których będziemy mogli korzystać oczywiście z netu, a zapłacimy za to kartą kredytową. Naciskając LB (L1) pojawia nam się obraz, w którym lewą gałką analogową przesuwamy strony.
Pojazdy...
Pojazdy jakimi przyjdzie nam sterować to: samochody, motory, helikoptery, łodzie, pociągi (?), czyli to czym mogliśmy poruszać się we wcześniejszych odsłonach serii. W IV znajdziemy między innymi: sedany, samochody sportowe, motory wyścigowe, jachty, łodzie sportowe, jeepy, vany, ciężarówki, pikapy... Tym razem kradzież samochodów została bardziej wysmakowana, ponieważ jeśli będziemy chcieli "pożyczyć" od kogoś wóz będziemy musieli wybić szybę łokciem (po prostu), bądź majstrować przy zamku.
Bronie...
Tak jak we wcześniejszych częściach serii GTA, tak w IV będziemy mieli różne rodzaje broni. Jak na razie wiadomo o: SMG, Micro SMG, 9MM, AK-47. Nie zabraknie także wyrzutni rakiet RPG. Prawdopodobnie w grze nie będzie sklepów z bronią AmmuNation teraz będziemy mogli szukać broni po różnych zakamarkach lub zamówić broń od handlarza z Jamajki, Jakuba, który posiada bronie różnej maści. Twórcy gry nie zapomnieli o celowaniu, które będzie teraz manualne oraz automatyczne, przy celowaniu manualnym kamera osadzi się na ramieniu Nikola.
Mafie i gangbanging...
W „czwórce” nie zabraknie także gangów! Będzie prawdopodobnie Rosyjska i Włoska mafia. Nie zabraknie także małych organizacji przestępczych do, których będziemy mieli możliwość dołączyć podchodząc do danej grupy. Wiadomo także iż ważną częścią gry będą gangi.
Engine...
Grafika jaka będzie w GTA IV mogliśmy zaobserwować oglądając Pierwszy trailer z IV oraz Drugi trailer z IV. Widać, że programiści odwalili kawał dobrej roboty. Graficznie gra prezentuje się znakomicie: tafla wody, detale, dynamiczne i realistyczne (miękkie) cieniowanie oraz oświetlenie, po prostu miasto tonie w detalach. GTA IV chodzi na silniku RAGE. Podsumowując... GTA IV będzie miało pierwszy raz next-genową grafikę (wyjdzie z założenia duże, ale brzydkie).
Euphoria... nowa animacja postaci
Euphoria Engine będzie głównym atutem animacji, ruchów, upadków i innych czynności w GTA IV. Jest to tzw. „NaturalMotion's Euphoria Engine” czyli realistyczne ruchy. Dzięki Euphorii ruchy w IV będą oddane realistycznie włącznie z upadkami itp.
Soundtrack, radia, odgłosy...
Jak wiecie jednym z głównym atutów serii GTA jest ścieżka dźwiękowa. Jak na razie nie znany nam jest soundtrack oraz radia GTA IV. R* na razie nie ujawnia informacji z tym związanych (trzyma to w tajemnicy), lecz z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się, że wykupują oni najlepszą muzykę znanych wykonawców. Przykładem może być Nowojorski zespół Breakdown grający Hardcore Punk. Jak zapewniają twórcy gry, muzyka ma współgrać z klimatem Nowego Jorku.
Tryb multiplayer...
W najnowszym numerze magazynu o grach Game Informer możemy się dowiedzieć, że tryb multiplayer został oficjalnie potwierdzony, co jak sam Houser twierdzi będzie to miły dodatek, który przedłuży żywotność gry. Znamy także pierwszy tryb online jakim będzie co-op (współpraca). Do tej pory nie zostały ujawnione detale o rozgrywce online.
Kiedy...
Grand Theft Auto IV zostanie wydane na konsole Xbox 360 odpowiednio: 16 października w Ameryce Północnej i 19 października w Europie, a na PlayStation 3: 30 października w Ameryce Północnej i 30 października w Europie (premiera na PS3 została przełożona o dwa tygodnie) i PlayStation 3 dopiero w PIERWSZYM KWARTALE 2008 ROKU. Downloadable Content jest zapowiedziane na 2008 rok, dodatki jakie będą tworzone to jak wiadomo nowe epizody, które są na wyłączność dla Xbox 360 (wynika to z ostatnich informacji). Wersja na PC jest wyczekiwana przez wielu graczy, nie mających konsoli. GTA IV zostanie wydane w dwóch wersjach: podstawowej oraz kolekcjonerskiej. Wersja podstawowa będzie zawierać grę, książeczkę oraz mapę miasta, natomiast wersja kolekcjonerska będzie miała: grę, breloczek z logiem R*, torbę, książeczkę z artworkami, płytę CD z wybranym OST raz skrzynkę (podobną do depozytowej). Wszystko to zachowane w kolorach szarych i czarnych. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić za wersję kolekcjonerką: 90$ (około 350zł) | wersję podstawową: 60$ (około 250zł).
Reasumując...
Nad Grand Theft Auto IV pracuje sztab ludzi, ok 150. Więcej niż np. nad GTA: Vice City (120) więc należy się spodziewać dobrych rezultatów z ich pracy. Powiedzmy sobie szczerze: Jest na co czekać, jeżeli mamy konsolę, lub wypasionego kompa i gruby portfel. Największym plusem będzie zapewne grywalność, grafika którą mieliśmy już okazję zobaczyć i miejmy nadzieję soundtrack. Czy na pewno sprawdzą się słowa "Things Will Be Diffrent" tego dowiemy się zapewne już niedługo. |