O grze… GTA 2 jest sequelem znanej z grywalności pierwszej części tej gry. Ogólnie rzecz biorąc wiele się zmieniło i pod względem graficznym, i pod względem grywalności, czyli "tego czegoś" ;P Moje głębokie przemyślenia dotyczące tejże gry zacznę od długo oczekiwanego, jak na tamte czasy, DEMA. Ta wersja dała nam pokazowe 6 minut. W takim czasie można było zaliczyć maksimum 2 misje lub zrobić mała zadymę. Zaczyna się w miejscu gdzie od razu stoją 2 telefony z misjami, karabin, życie i kamizelka kuloodporna. Dzięki takiemu wyjściu nie trzeba było tracić cennych minut na szukanie odpowiedniego uzbrojenia. Po tych krótkich 6 minutach spędzonych na zabawie gra automatycznie się wyłącza. Po pokazówce stwierdziłem, że koniecznie muszę zagrać w pełną wersję. Po krótkim czasie w moich rękach znalazło się pudełko z GTA2. Od razu rzuciłem wszystko i zainstalowałem tą grę. Instalacja jest bardzo prosta. Kieruje nas krok po kroku i nie jest zbyt długa. Za proces instalacji dałbym ocenę 6/6. W głównym folderze z grą jest pewna ikonka, a mianowicie GtaMenager. Po jej kliknięciu pojawia się okno, w którym dowolnie możemy zmieniać ustawienia gry. Opcje dostępne w menagerze to: język, prędkość wyświetlanego tekstu, szczególowe ustawienia graficzne (rozdzielczość, gra w oknie/na pełnym ekranie, jaskrawość itd.), ogólne ustawienia dźwięku, klawiszologia oraz ustawienia gry w sieci, która zajmiemy się później Za takie rozwiązanie jakim jest GtaMenager daję ocenę 5+/6. Po ustawieniu odpowiednich parametrów przechodzimy do sedna sprawy jaką jest sama gra. Rozpoczynamy naszą przygodę… Na wstępie wita nas ponura i tajemnicza, acz monotonna, muzyka, która razi ucho. Na szczęście nie trzeba jej słuchać zbyt długo bowiem w następnym ekranie wystarczy wpisać swoję imię i rozpocząć grę. Za głowne menu daję ocenę 4+/6. W napięciu czekam tych parę setnych sekundy i wreszcie gra się załadowała. No i pierwsze rozczarowanie. Rozdzielczość, która była ustawiona na wysoką nie odbijała tego w grafice gry. Dobra, jakoś to przełknę. Co do samej rozgrywki to mam tylko zastrzeżenia do prowadzenia aut oraz do niektórych broni. Auta prowadzi się bardzo źle. Są za bardzo zwrotne, a wspomaganie kierownicy to jest chyba na full ustawione. Błędy i minusy gry… Niektóre są za szybkie, niektóre za wolne. Po prostu nie wiem jak można było to tak zepsuć. Praktycznie nie da się ujechać całej ulicy bez jakiejś stłuczki. Następnym błędem są ludzie, którzy wbiegają pod koła nawet jak się jedzie grzecznie i wolno bo ulicy. I następnym błędem jest to, że jak się patrzy na to ciemne miasto to się życ odechciewa. Całość wygląda zbyt ponuro i smętnie jak na miasto przyszłości. Tyle minusów, może po drodze jakieś wyłapię Zalety Teraz przyszła pora na plusy, których nie jest wiele, ale są. Pierwszym plusem są dodatkowe możliwości w garażach. W GTA2 można nie tylko przemalować auto i zamontować w nim bombę ale też umieścić w aucie miny oraz olej. Z minami wiadomo co się robi, a olej powoduje, że samochód, który wjedzie na tą malutką nieszczęsną plamkę robi zwrot o 90 stopni i przyspiesza taranując to na co się natknie. Kolejnym sprzętem, który możemy wrzucić do samochodu są dwa działka zamontowane na przodzie. Nie jest tajemnicą, że możemy z nich strzelać Następnym plusem są dodatkowe bronie takie jak mołotovy, granaty, shotguny i, wymyślony przez szalonego naukowca, Electrogun. Niektórych broni się używa niemal samobójczo ale jednak zbyt to nie przeszkadza. W końcu do dyspozycji jest 5 żyć I następnym plusem jest rozbudowanie sił stróży prawa. Do zwykłych funkcjonariuszy doszedł S.W.A.T w swoim opancerzonym wozie, FBI, i wojsko. Ci ostatni pojawiają się gdy mamy maksymalny stopień poszukiwań. Wtedy zwykli szarzy ludzie chowają się do domów, a na ulice wychodzi przesadzona liczba wojaków gotowych oddać życie w obronie miasta. Pojawiają się małe jeepy z zamontowanym działkiem, większe opancerzone wozy oraz czołgi strzelające do nas z (wiadomo ) wyrzutni rakiet. Jeśli mowa o czołgach to w każdym mieście stoi takowy wóz, który oferuje nam zniesławioną zabawę Kill Frenzy, czyli Szał Zabijania. Czołg jest niemal niezniszczalny. Zniszczyć go mogą jedynie mołotovy, granaty lub wyrzutnia rakiet. Zwykłe kule są nieszkodliwe dla tego blaszaka A skoro mowa o Kill Frenzy to każde miasto oferuje nam parę takich miejsc, w których możemy uaktywnić zabawę. I ostatnim, choć nienajgorszym plusem, są złożone misje. Te początkowe mogą nam się wydawać zbyt proste i bez polotu jednak w kolejnych trzeba będzie wykazać się refleksem i szczęściem. Każda misja jest dla innego gangu, których jest w grze kilka. Każda misja szkodzi jednemu gangowi, a pomaga innemu. Dlatego ważny jest tutaj wskaźnik Respect. O byłbym zapomniał na jeszcze jeden plus zasługują efekty dźwiękowe, które bardzo ładnie synchronizują się z tym co się dzieje na ekranie. To by było tyle wad i zalet GTA2. Ocena końcowa Ogólnie za tą część gry dałbym ocenę 4-/6. Mogło być lepiej ;( Kolejną istotną sprawą jaką trzeba uwzględnić są save''y. Zaliczam je jako oddzielny punkt, ponieważ ocena jaką zamierzam wystawić mogłaby za bardzo zaważyć na tej poprzedniej czego bym nie chciał, ponieważ dla mnie to coś innego i się do jakotakiej gry nie zalicza A więc aby zasejwować grę należy dojechać do jedynego w całej grze punktu sejwującego i zapłacić 50,000 jakby nam łaskę robili, że chcemy kontynuować grę Żeby było śmieszniej punkt sejwujący to kościoł z wielkim napisem "Jesus Save". No trochę mnie to ruszyło. Zdaża się, że w czasie zapisywania gry nagle wyskakuje błąd niewiadomego pochodzenia co w rezultacie daje utratę tego co osiągneliśmy. Tak samo ma się w chwili przejścia do następnego miasta. Tutaj dałbym ocenę 3-/6. Gra przez sieć I teraz przechodzimy do jednego z najsmaczniejszych punktów, czyli gry sieciowej. Nie ma co się rozpisywać bo wiadomo co to jest i jak to działa. Można w skrócie powiedzieć, że gra się tak samo jak w GTA1. Czyli rozrzuca graczy po różnych miejscach w mieście, a ich celem jest zlikwidowanie siebie. Nowością jest możliwość włączenia policji. Tutaj ocena jest 5+/6. Czas na werdykt Doszedłem do końca mojej smętnej opowieści o troszeczkę nieudanym sequelu GTA. Jednak gra nie nudzi się szybko, a to jest jedna z największych jej zalet. Ogólna ocena dla tej gry to 4+/6. Oczywiście jest to moja ocena gry i niektórzy mogą się nie zgadzać jednak mam nadzieję, że trafnie ująłem wszystkie najważniejsze cechy tej gry. Pominąłem pewne nieudane szczegóły jak bonusowe plansze polegające na niszczeniu jeżdżących po mieście charakterysycznych wozów. O takich szczegółach jak nowe auta lub miasta to chyba nie trzeba wspominać. Mam nadzieję, że po tej recenzji inaczej spojrzycie na tą grę jaką jest Grand Thief Auto 2. Co by się na świecie nie działo, zawsze pamiętajcie: RESPECT IS EVERYTHING